czwartek, 18 października 2012

Scenariusz 4 ;)))

Mam dzisiaj dużą wenę...

Tajemnicza Komnata
T.P.: Nie jestem Sarą!!! Jestem jej matką!!!
A: Dlaczego... dlaczego jesteś zła?
L.F-S.(Luisa Frobisher-Smythe): Nie twoja sprawa!
A: Wypuść mnie!!!
L.F-S.: <znika>

Pokój Niny i Amber
N: <śpi>

Sen Niny
L.F-S.: Ona mnie więzi...
N: Co? Kto?
L.F-S.: Córka Setha... Idzie po nowe ciało... Wyrzuci...
N: Co?
L.F-S.: Przejdź test odwagi, Nino. Idź na strych. Przejdź test...
N: Nie! Zaczekaj! Co mam zrobić?

Pokój Niny i Amber
N: <budzi się w środku nocy, wstaje, idzie na strych>
N: Mam nadzieję, że Kielich tam jest.
N: <otwiera medalionem skrytkę>
N: Na szczęście. O jakim teście odwagi ona mówiła? I kim ona jest?
N: <zamyka skrytkę>
N: Zaraz... Co tam jest? <podnosi jakiś papier>
<Na papierze jest napisana liczba trzy>
N: Co? <idzie do swojego pokoju, zasypia>


Ranek, hol
N: <schodzi na dół>
F: Nina!
F: <przytula Ninę> Masz to...?
N: Co?
F: <pokazuje znak na ramieniu>
N: To... pająk?
V: Wy jeszcze nie w szkole? Szybko! To rozpoczęcie roku!
T: Biedna Amber. Siedzi tam sama... Może do niej pójdę?
N,F,P&Jo: Nie!
P: Znaczy... Ona je teraz śniadanie. Chce być sama.
T: Acha... Dobrze.

Przed domem Anubisa
F: Idziemy Nino?
N: Zaraz dojdę, idźcie sami.
N: Trzy. <idzie trzy kroki do przodu>
N: <schyla się> Co to? <wyciąga spod krzaka kopertę>

Koniec, scenariusza czwartego!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz