Dom Anubisa, 06:43, Salon
T: <Wchodzi>
Fay: <śpi na kanapie>
T: <budzi ją>
T: Już znalazłam dwójkę dzieci,
jeszcze trochę i całe przedszkole tutaj będzie. Jestem Trudy, a ty
słonko?
Fay: Fayne Tues. Jestem koleżanką
Tarrane, miała tu być.
T: Pewnie jeszcze śpi. Jeśli
chcesz, to zaprowadzę cię do jakiegoś pokoju, prześpisz się.
Fay: Dziękuję, jestem już
wyspana.
T: Może głodna?
Fay: Tak, bardzo.
T: <śmiech> Usiądź przy
stole. Zaraz zrobię jedzenie.
M.D.A + D: <Wchodzą>
P: <podchodzi do Fayne>
P: To moje miejsce.
Fay: Przepraszam, nie wiedziałam.
Fay: <wstaje, siada gdzie
indziej>
N: <siada obok>
N: Hej, kim jesteś?
Fay: <uśmiech> Jestem Fayne.
Fayne Tues. Przyjechałam w odwiedziny do Tarrane.
N: Jestem Nina.
A: Fayne!
A: <przytula>
Fay: Cześć Amber! Tar mówiła mi,
że tu mieszkasz.
Ta: <wchodzi> Fayne!
Fay: Cześć, Tarrane.
Dom Anubisa, 12:03, Strych
N: Sibuna
A: Sibuna
Inni: Sibuna
N: Najpierw, porozmawiajmy o
Tarrane. Widziałam, jak rozmawiała z Victorem... o kielichu.
P: Co ona może wiedzieć na ten
temat?
A: Wiedziałam! Wiedziałam, to samo
zło!
P: A co z nastepną dwójką?
F: Chodzi ci o Fayne o Drake'a?
Jo: Dokładnie.
N: Powinniśmy ich obserwować.
P: Jak mogę śledzić Fione!
N: Nazywa się Fayne.
P: Nieważne.
Jo: To ja się zajmę Drake'em.
Dom Anubisa, 14:16, Salon
Fay: <siedzi>
S: <pojawia się>
Fay: Aaa! Kim jesteś?
S: Sara! Jestem Sara! Nie poznajesz
mnie.
Fay: Nie... nie wiem o czym mówisz.
S: Sara! Nino, nie poznajesz mnie?
Fay: Nino?
Fayne przypomina sobie
N: Jestem
Nina.
Koniec przpominania
Fay: Nina...
S: Nino!
Fay: Nie
jestem Niną! Odsuń się! Odsuń.
S: <ze
smutkiem> Nie poznajesz mnie, Nino. Nie poznajesz... <znika>
Fay: Co... co
to było?
Dom Anubisa,
14:24, Pokój Niny, Amber i Tarrane
P: <wbiega>
Nino, musimy porozmawiać!
N: Okay
Patricio. Co się stało?
P i N:
<wychodzą>
P: Widziałam
Fayne. Sara... Sara nie pojawiła.
N: Co?!
P: Mówiła
do Fayne, tak jakby mówiła do ciebie. To znaczy... '' Nino! Nino,
nie poznajesz mnie?'' Fayne krzyczała, żeby sobie poszła, a Sara
znikła. To było... to było... to było takie dziwne.
N: Musimy
porozmawiać z Fayne.
Fay: <krzyczy
z dołu>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz