poniedziałek, 11 lutego 2013

Rozdział 15

Oto kolejny scenariusz. Zapraszam do czytania!

Park w mieście, 11:00
N: <chodzi>
Fay: <podchodzi do Niny> Hej.
N: O Fayne!
Fay: Wiesz, gdzie my jesteśmy?
N: Nie mam pojęcia. To dziwna sytuacja.
Fay: Tak. Ale wiesz, mam takie dziwne coś... jakbym pamiętała część danego wydarzenia, wiesz, osoby i tak dalej, ale nie pamiętam słów, dźwięków itd.
N: Mam tak samo!
Fay: No to musimy... może pójść do lekarza?
N: O tak. Amnezja. Przecież to proste.
Fay: No to chodźmy.

Dom Anubisa, Pokój Jeroma i Alfie'go 11:00
A&F&J&Al: <siedzą>
Al: Jerome, czy możesz mi podać wodę.
J: Jasne. <podaje>
Al: Dzięki Fabian.
J: Fabian?
F: Czy on przypomina mnie?
Al: Hmm... Fabian? Musisz skończyć referat na fizykę!
J: O rany! Ten referat był z pół roku temu!
A: Coraz gorzej. Hej Alfie! A mnie pamiętasz?
Al: Jasne Amber.
A: Nie rozumiem waszych zmartwień.
P: <wchodzi> Trudy pyta się o Alfie'go.
Al: Powiedz jej, że zaraz przyjdę, Joy.
P: Joy?
J: Pomylił mnie z Fabianem.
P: Ok... To co mam powiedzieć Trudy?
Al: Jajecznica!
F: Że się rozchorował.
P: Ok.
P: <wychodzi>
F: Musimy znaleźć sposób na odnalezienie zaklęcia na tą klątwę.

Dom Anubisa, Salon. 11:30
P: <wchodzi>
P: Trudy, Alfie sie rozchorował!
E: <wchodzi>
P: Ooo, pan “spotykam się z wieloma dziewczynami”!
E: Patricio, ja tylko... ja jej pokazywałem okolicę!
Ta: <wchodzi>
Ta: Hej Eddie! Pomożesz mi dzisiaj? Muszę zrobić projekt na geografię.
E: Jasne.
Ta: To super. O, cześć Pamela! <wychodzi do kuchni>
P: Jasne?!
E: To tylko projekt z geografii!
P: Nie zauważyłeś? Ona na ciebie leci! Maślane oczy, chce wykorzystać cały swój czas z tobą!
E: Patricio, może i na mnie leci. Ale ja kocham ciebie!
P: Możesz te bajeczki opowiadać komuś innemu. Ale wiesz co? Ja już nie wierzę. Zrywam z tobą. <wychodzi>
E: Patricio!

Szpital, 11:30
L.A. (Lekarz Anderson) :Dzieńdobry, panna Martin i panna... Tues?
Fay: Tak, panie.. Anderson.
L.A.: Przypadek obu pań jest interesujący. Można by powiedzieć... Zaraz przejdziemy do badań.
<po badaniach>
L.A.: Możliwe, że coś źle zbadałem, ale nie mają panie amnezji.
N: Czyli że pamiętamy to co powinnyśmy?
Fay: A te urywki wydarzeń?
N: Możliwe, że to po prostu zaburzenia w mózgu. To nic groźnego, po prostu czasami mózg nie dokładnie wszystko dopacowuje.
N: Dobrze, dziękujemy. Do widzenia.

Dom Anubisa, Pokój Jeroma i Alfie'go, 12:00
A: Ile to 2+2?
Al: 184
F: Ok, Alfie nie przykłada sie do nauki, ale nie aż tak żeby nie wiedzieć ile to 2+2.
Al: W przedszkolu wyludzajo ode mnie cukierecki.
F: Hmm...
Al: A ty psipominaś tlenela od wufu.
J: Wufu? Alfie, błagam.
Al: Samolocik!
F: Ok, szukajcie w książkach, a ja będę pilnował Alfie'go.

Dom Anubisa, Pokój Joy, Patrici i Mary, 12:00
P: ...no i go rzuciłam.
Jo: Och, moja ty kochana...
P: Nie doszło by do tego gdyby nie Tarrane. Amber ma rację, ona jest zła.
Jo: I jeszcze współpracuje z Victorem...
P: Nie, nie moge teraz myśleć o zagadkach.
Jo: Rozumiem cię... Wiesz, możesz spróbować o niego walczyć...
P: Nie jest wart.
Jo: ...lub go odrzucić i wrócić do życia. Co wybierasz?
P: A jeśli powiem, że drugą opcję?
Jo: To lepiej.
P: Więc droga opcja.
Jo: No. A teraz chodź, pomożemy Fabianowi z Alfie'm.
P: To ja pójdę do biblioteki.
Jo: Ok.

Biblioteka Frobisherów, 12:20
P: <wchodzi>
A: Och, Patyczaku! Słyszałam o wszystkim. Pewnie jesteś...
P: Nie! Nie chcę słyszeć o Eddie'm.
A: ...biedna. Ale jeżeli nie, to chodź.
J: Hej, dziewczyny! Chyba coś mam! To “Klątwa zapomnienia”, czy coś takiego.
A: Juhu!
All: <pojawia się>
J&A&P: Aaaaaaaaaaaaaa!
All: Tak łatwo się mnie nie pozbędziecie! <rzuca czar>
<słowa z rodziału “Klątwa zapomnienia” zaczynają się rozmazywać>
J: Nie!
<wreszcie kartki są zupełnie białe>
All: Dopiero teraz poczujecie co to klątwa!
J&A&P: Aaaaaaaaaaaaaa!

4 komentarze:

  1. Świetny! Next!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaobserwujesz?
    http://amfiepeddieifabina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. twoje życzenie jest dla mnie rozkazem xD
      a co do nexta: następny, niestety, jutro!

      Usuń
  3. świetny czy możesz też zaobserwować mój
    http://scenariuszebyynadzwyczajna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń