Oto scenariusz 22!!! W ogóle się
dziwię, jak wam się może podobać to co ja piszę... Ale nie
narzekam xD
Po
lekcjach, przed domem Anubisa
P
i Ry: <rozmawiają>
E:
<podbiega>
E:
Patricia! Musimy porozmawiać! <patrzy na Ryana> Ej nowy,
zostaw nas na chwilę samych.
Ry:
Jasne. Widzimy się w kinie Pat.
P:
Jasne.
Ry:
<odchodzi>
E:
Pat? Kino? Jak możesz tak z nim rozmawiać.
P:
Eddie, to nie twoja sprawa z kim i gdzie się spotykam!
E:
A właśnie że moja!
P:
A właśnie że nie.
E:
Patricio, to moja sprawa bo cię kocham!
P:
Jakoś to cię nie powstrzymywało przed flirtowaniem z Tarrane!!
<odchodzi>
W
pokoju Niny, Amber, Rashelle i Emily
Em:
<siedzi na swoim materacu i czyta>
Am:
Chodź do mniee.
Em:
Coo? Kto tu jest?! <wstaje>
Am:
Chodź tutaj!
Em:
Zostaw mnie! Zostaw!
Am:
CHODŹ TU!!!!!!!!!!
Em:
Aaaaaaa!
Fay:
<otwiera drzwi i wchodzi>
Fay:
Emilia? Nic ci się nie stało? Emi...
<widzi
na podłodze książkę Emilii i jej złotą bransoletkę, Emilii
nigdzie nie ma>
Fay:
Emilia?
W
salonie, Amber, Nina i Mara oglądają film na latopie
Fay:
Amber, Nino?! Mamy problem.
M:
Jaki?
Fay:
Oblałam swoją sukienkę na randkę i nie mam się w co ubrać?
A:
Serio? Masz randkę? Z kim?
N:
Amber chodź! Za chwilę przyjdziemy, Maro.
Fay,
A i N: <wychodzą>
Fay:
Emilia zniknęła!
N:
Jak to zniknęła?
Fay:
Zaczęła wrzeszcześ, weszłam do waszego pokoju a jej... nie ma.
A:
Moment. To w końcu masz ta randkę czy nie?
N:
Amber!
A:
No co?
Przed
domem Anubisa
Ry:
Świetnie się bawiłem.
P:
Ja też, ten film był wspaniały.
Ry:
Prawie tak wspaniały jak ty...
Ry:
<przybliża się do Patricii>
Trafiłam z zakończeniem, nie?
Na początku miało nie być tego końcowego fragmentu z Pat i Ryanem
ale coś mnie jakoś tak naszło... Komentujcie!
Tudzia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz