No więc powrót do normalnych odcinków. Powiedzcie mi, jak lepiej pisać. Kursywą, czy raczej normalną czcionką?
A teraz, bez dalszych opóźnień, rozdział (chyba) 17!
N:
Ja się nie zgodzę, nie znam pani.
All:
No nie!
Dom
Anubisa, Pokój Fabiana i Eddiego
J:
Fabian?
F:
Hmm?
J:
Czy ja oddałem, czy nie oddałem tego referatu do pani Andrews?
F:
Nie oddałeś... czekaj, pani Andrews już tu nie uczy!
J:
Czyli że nie muszę oddawać referatu, jupi!
F:
Ty też! Zostaliśmy tylko ja, Joy i Eddie... właśnie gdzie on
jest?
A:
<wbiega do pokoju>
A:
Zostałam Mini Miss! Zostałam Mini Miss! Zostałam Mini Miss!
Jo:
Jest niedobrze!
F:
Czemu?
Jo:
Amber została Mini Miss w wieku sześciu lat.
F:
Czyli że już i ona, i Alfie są dziećmi?
Jo:
Tak.
F:
Ja idę po Eddiego a ty... ich pilnuj.
F:
<wychodzi>
E:
<wpada na Fabiana>
E:
Stary, Drake wyjeżdża!
F:
Eddie, szukałem cię! Mamy poważny problem. Amber, Alfie, Nina,
Fayne, Jerome i Patricia stopniowo wszystkiego zapominają. Nie wiemy
gdzie są Nina i Fayne. Amber i Alfie umysłowo są w wieku 5-latków,
a ty sobie łazisz i o niczym nie wiesz!
E:
Fabian, sorry.
F:
SORRY?! TYLKO TYLE?! I W DODATKU SORRY, A NIE PRZEPRASZAM?!!
E:
Fabian, naprawdę mi przykro. Teraz szybko zajmijmy się ta sprawą.
F:
Tak, bo teraz to jest dla ciebie ważne!
E:
Fabian, uspokój się!!!
F:
Ok... Ok, chodź.
F
i E: <wchodzą do pokoju>
F:
Ty, Eddie, idź znajdź Patricię, Joy pilnuj Amber i Alfie'go... i
Jeroma, a ja poszukam w internecie sposoby na odwrócenie klątwy.
Jo
i E: Ok.
E:
<wychodzi>
F:
<sprawdza w necie>
Sposoby na odwróceniu klątwy
zapomnienia.
Koloraida pokonała klątwę za
pomocą kregu utworzonego z pięciu osób. Wypowiedziała prośbę i
spaliłą zioła grabiuckie. Po tym klątwa cofnęła się.
F:Chyba mam!
Jo: Serio?
F: Musimy utworzyć krąg z
czterech osób, wypowiedzieć odpowiednią prośbę i spalić
zioła... eee... grabuckie.
Jo: Takie rosną w lesie, przy
linii brzóz.
F: Doskonale. Pójdziesz je
nazbierasz?
Jo: Jasne Fabian.
Jo: <wychodzi>
J: Ale wy jesteście
dziwniii....
All: <sprawia, że komputer
Fabiana zaczyna trzeszczeć, na końcu gaśnie i wydobywa się z
niego dym>
All: A niech to! Przybyłam za
późno!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz